wtorek, 29 stycznia 2013

Coś dla panów



Panom do przemyślenia ten tekścik daję,oby dbali o swoją faję

Prośba do panów

Męski organ płciowy medycznie penisem zwany,
różne nazwy mu przez innych nadawany,
pyton,skarbuś,ptaszek czy fistaszek,
maciuś,fred,kutas,a może wacek.
Panowie z wielkim uczuciem o nim mawiają,
widać że swój organ cholernie uwielbiają,
ale z dbaniem o niego już jest gorzej,
często traktują go żle,w życia ferworze.
Tuczycie go nieodpowiednim żarciem,
powiem wam to wprost i otwarcie,
na dodatek w alkoholu topicie
i papierochami za dużo wędzicie,
zatykacie tymi trutkami jego naczynia,
a on bidulek fasonu wtedy nie trzyma,
zamiast kieliszka wina czerwonego,
chlejecie często piwo do upadłego.
kieliszek wina i morza owoce,
wzmagają wszystkie męskie moce.
Pragnąc oralnych pieszczot kolego,
wychyl mały kufelek piwka złocistego,
będziesz wtedy bardziej smakowity,
dla swej ukochanej kobity.
Nie zapominaj prawdy wojownika
organ nie używany szybko zanika
a wibratory wymiarów nie zmieniają,
i sztywność stałą posiadają,
dbajcie panowie o swój organ
a będziecie mieli odlotowy orgazm.
Wiecie dobrze,że mam rację
stawiam na zdrową ejakulację.

Zzu 27 styczeń 2013 r





Postscriptum

Jeszcze parę nazw organku onego podrzucę
i więcej już nikogo nie bałamucę,
że on adaś,czesio,fallus,olek,
bywa także kuśka,fiutek i karolek,
no i jeszcze najbardziej znany  ..ujek,
teraz milczę i już nie rymuję.


Obrazy,zdjęcia i muzyka z netu.

sobota, 26 stycznia 2013

Przypadkowo odkryte



Odkrycia przypadkowe

Archimedes kąpieli zapragnął zażyć,
do wanny wleźć musiał się odważyć,
woda mu się wychlapała,
podłogę doszczętnie zalała,
z wycieraniem wiele miał roboty,
tak że zlały go siódme poty,
wkurzony na płyn owy,
mając humor minorowy,
że zbyt zanurzony w cieczy,
sprzątając się nie cieszył,
aż tyle wody wychlastał
ile jego waga własna.
Wyszło mu z tego prawo,
brawo Archimedesku,brawo.
Newton w łeb walnięty jabłkiem,
też swe prawo odkrył przypadkiem,
że co z góry spuszczone to spada,
nawet na takiego jak on dziada.
Fahlberg przez swoje brudne łapy,
sacharynę odkrył chłop brodaty,
i już odkryty słodzik mamy,
zamiast cukru go czasem używamy.
Przypadkiem Flemingowi pleśń upadła
i zarazki mu doszczętnie wyjadła,
w ten sposób penicylinę poznaliśmy
i wiele chorób dzięki niej pokonaliśmy.
Roentgenowi też się przypadkowo udało,
i prześwietlił żony dłoń całą.
Noblowi nitrogliceryna się wylała
i na jego szczęście nie eksplodowała,
tak powstały wybuchowe dynamity,
a na dodatek z nagrody profity.
Dzięki awarii przeglądarki wykryto Charona
największy z księżyców Plutona.
Chipsy,szampan,coca cola,
różna bywa odkrywcy rola
i bloczki samoprzylepne,
do wszystkiego lepne,
też swój przypadek miały
i dla naszej wygody powstały,
Nierdzewna stal,mikrofalówka,
rzepy,teflon znudziła mnie ta wędrówka.

Nie z potrzeby moi mili,
oni te cuda wymyślili,
to były odkrycia przypadkowe,
ale jakie dla nas przełomowe.


Zzu 17 grudzień 2012 r




Obrazy,zdjęcia i muzyka z netu.

czwartek, 24 stycznia 2013

Kiedy będę stara....



Kiedy będę stara...

Zabawię się tutaj w jasnowidza
i wizję starości swej porozgryzam.
Kiedyś miałam osiemnaście lat,
teraz gęba stara jak ten świat,
żeby choć mądrość na niej się malowała,
ale gdzie tam,głupota tylko została,
ciało kiedyś sprężyste i piękne
teraz mdławe i jakieś wymięte,
Coś zwisa tu,a coś zwisa tam,
jak z tym łazić wśród ludzi mam.
Wzrok też mętny i nie za tęgi
aby poczytać trza dużo mitręgi,
okulary gdzieś się zawieruszają
i na swe miejsce wrócić nie zamierzają,
słuch niby dobry,tylko jakiś przytępiony
i świat coś coraz bardziej przyciszony.
włos barwę swą dawno już utracił,
o nowe odcienie bieli się wzbogacił.
Krok też nie za bardzo sprężysty,
mój dźwięczny głosik niezbyt czysty.
Patrząc w lusterko zbladłam,
cała w ruinę jakąś popadłam,
a by się jeszcze chciało żyć
i dłużej pięknym i młodym być.
Wiem, wiem lecę tu sucharami,
ale nostalgia dopada momentami.
Życie cholernie szybko przemija,
rytm swój na gębie naszej wybija,
a myśli w głowie takie młode
do nowych wyzwań jeszcze gotowe,
myślami niewiele już zwojujesz,
tylko może alzheimera nie wyhodujesz.
Epitafium zostawię na mym grobie.
żyła jak chciała i wymarzyła sobie.

Zzu  21 lipiec 2012 r





Obrazy,zdjęcia i muzyka z netu.

środa, 23 stycznia 2013

Wyderka kochana



Kochana wydra mała

Dobrała się do mnie wydra mała
i całego do imentu rozebrała.
Położyła migiem do ciepłego łóżka,
a po ciałku spłynęła potu strużka.
Temperaturkę podgrzała ogniście
i zrobiło się bardzo soczyście.
Świat oglądałem jak przez mgłę ,
postanowiłem, diablicy nie poddam się.
Ogień szalony we mnie rozpaliła
i na obie łopatki szybko powaliła.
Cały w ogniu i cholernie spocony,
coraz bardziej obłędnie rozpalony.
Płomień trawił każdy zakamarek ciała
i nawet na mały oddech nie pozwalał.
Dreszcze czarcie momentami targały
i chwileczki spokoju mi nie dały .
Porwała w otchłań wielkiej pożogi,
nie zezwoliła na sekundę trwogi.
Później bardzo pomalutku odpuściła
i ze swych szatańskich łapek wyzwoliła.
Osłabionego i zmęczonego pozostawiła
i oby już nigdy więcej tu nie wróciła .
W tak wredny sposób bakteria mała ,
wielkiego chłopa wściekle sponiewierała.
Jakby tak totalnie mnie pokonała ,
to już tylko stypa by się ostała .

Zzu 5 luty 2012 r






Obrazy,zdjęcia i muzyka z netu.

środa, 9 stycznia 2013

Kobieta zanalizowana



Kobieta zanalizowana

Jestem cząsteczką małą,
myślę,że prawie doskonałą,
pH me blisko czternaście,
zasad trzymam się właśnie,
na mój widok jak cynk reagujesz
jak on w kwasie solnym,eksplodujesz,
gęstość ciała idealną posiadam,
no,cóż,może zbyt dużo gadam.
Smakiem raz słodkim,raz gorzkim częstuję,
zależy w jakim nastroju się czuję,
pachnę jaśminowym benzylu octanem,
dając wrażenia całkiem nieznane,
przyciągam złoto,srebro,platynę,
robiąc do złej gry dobrą minę,
na widok rywalki,jak miedź zielenieję,
a potem ze złości cała sinieję.
Pokryta kolorem i werniksem wszelakim,
by zatuszować swe maleńkie braki,
botoksy i silikony też czasem użyję,
może urody ułomności nimi ukryję.
Łzy lejąc na twe męskie ramię,
testosteron obniżam ci mój panie,
ale i też kasy trochę zredukuję,
łaszki kupując dobrze się czuję.
Przy katalizatorze muzycznym,
wpadam w nastrój prawie euforyczny,
a podlana odpowiednio etanolem,
na czarcie figielki sobie pozwolę,
a jeszcze jakby przejść do syntezy,
to i nowy ludzik szybko przybieży.
Oksytocyna,dopamina,adrenalina,
to miłosna związkowa rodzina,
feromony,estrogeny,testosterony,
człowiek w chemii jest utopiony.
W kobiecie chemia wszechobecna
wywija różności,ta nauka niecna.

Babskie związki chemiczne
i męskie reakcje fizyczne
przynoszą wspólne doznania kosmiczne.

Zzu 8 styczeń 2013 r






Obrazy,zdjęcia i muzyka z netu.

czwartek, 3 stycznia 2013

Zaczynamy przedstawienie





Zaczynamy przedstawienie

Teatrzyk otwarty,
skończyły się żarty,
przedstawienie zaczynamy,
doborową obsadę mamy.
Na początek główne role,
na końcu statystyczne dole.
Zapraszam więc polityków,
największych tragików,
w dramacie osadzonych,
komizmem swoim podkręconych,
potem na scenę wkraczają media,
ich rola nie jest poślednia,
z drugiego rzędu nakręcają,
najczęściej siebie ośmieszają,
żyją w przekonaniu nieomylności,
a w swej pysze,toną w śmieszności,
później na deski medycy wkraczają,
oni do powiedzenia tylko jedno mają,
że rady nie dają i zbyt mało zarabiają,
tylko komu łapóweczki pacjenci dają?
A pacjenci,są po jakiego groma?
Medycyna już medykami przeciążona.
W swych gabinetach prywatnych,
są aniołami i to nie żarty,
a w publicznej już odsłonie,
wielu źle ukrywaną złością zionie.
Teraz na scenę wkraczają prawnicy,
ich język zawodowy się perliczy,
tworzą swoje językowe,progi i bariery,
by nikt ich nie zrozumiał,do cholery
i już czują się diablo niezbędni,
a tyle lecisz do nich w te pędy.
Rola artystów,też nie zawsze czysta,
kariera od koneksji zależy,prawda oczywista.
Widzisz ich wszystkich sztuczki i prawne kruczki,
oni grają dalej swój teatrzyk dla maluczkich.
Teraz na estradzie tajemniczy bankierzy,
super rola im się za magię należy,
jak wyrwać z biedaka grosiwo ostatnie,
byle samemu wieść życie dostatnie.
Nie ma to jak handele,handele,
byle zysku było bardzo wiele.
Teatrzyk czynny nieustannie,
choć przedstawienie banalne,
każdy do swego żłoba bieży,
bo mu się wiele należy,
wszelki kryzys w dupie mają,
choć sami go nam stwarzają
i nigdy za to nie odpowiedzą,
bo politycy im w kieszeniach siedzą.
Patriotyzmy,zasady i ideały,
tylko w gadce są pełne pochwały.
Gadanie nic nie kosztuje,
a człowiek zara kurna lepiej się czuje
i nawet uwierzy że jest śliczny,
mądry,szczodry i patriotyczny.

Szopka noworoczna cały rok trwa,
w tym teatrze każdy swój udział ma,
kiedyś spektakl się skończyć musi,
wtedy wielu magnatów naród zdusi.

Zzu 28 grudzień 2012 r




Obrazy,zdjęcia i muzyka z netu.