piątek, 19 kwietnia 2024

Przepis na dietę cud

 


Przepis na dietę cud


Słodkości diabolicznie mnie kuszą,

moją stanowczość migiem kruszą,

trudno przejść koło nich obojętnie,

z niemocy serce zaraz pęknie,

na widok lodów się nie powstrzymam,

z ust kapie mi zaraz ślina,

tiramisu śni mi się po nocach,

muffinki mam ciągle w oczach,

czekoladki, chałwy, galaretki,

krem brûlée, szarlotki, wuzetki,

a tu nagle bum, bum,

migiem ma wrócić rozuum,

mój kotku kochany,

trzymaj się ramy,

jak będziesz tyle żarła słodkości,

utoniesz w nadmiarze obfitości.


Jak tu żyć,

jak tu nie tyć,

kiedy pokusa, goni pokusę,

a każda z nich psuje tuszę.

Trzeba być nie lada siłaczem,

kiedy żołądek głośno płacze,

skręcają się mózgowe zwoje,

po nocach dręczą niepokoje,

jak to wszystko przetrzymać,

by idealna była cielska linia.

Na zalanie problemu też zakaz,

jedynie na nie gaz wodny nakaz,

bo mały drink, czy lampka wina,

to nadmiaru krągłości przyczyna,

jakoweś ponoć kalorie puste,

chociaż nie są one tłuste.


Po miesiącach wyrzeczeń na słodkości,

trzeba, jeszcze więcej upartości

i zabrać się do gimnastycznego dzieła,

by waga w górę już nie drgnęła,

tak trudno aniołem być,

przestać o delicjach śnić.


Woda, ćwiczenia i prawie głód,

to przepis na dietę cud


Z notatnika koleżanki N 




Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.


niedziela, 24 marca 2024

Baba też człowiekiem

 


Baba też człowiekiem


Od wieków baby traktowano źle,

a nasza polityka dalej w to brnie,

religia w tym procederze pomagała,

posłuszeństwa w stadle się domagała.


Marzy im się harem i niewolnice,

najlepiej same dziewice,

a to jest forma zniewolenia

i na przemoc przyzwolenia.


Nikt niebieskiej tabletki nie zakazywał,

nawet na taki pomysł się nie porywał,

a tabletka PO, to już samo zło,

od tego wszystkiego robi się mdło.


Komu religia na aborcję nie zezwala,

tego nikt do zabiegu nie zniewala.

Sumienie każdy ma swoje

i to jego dylematy, nie twoje.


Politycy próbują narzucać swe poglądy,

wciskają ludowi religijne przesądy,

polityk tak babom życie urządza,

gdyż kieruje nim władzy żądza.


Katolik nie ma prawa narzucać doktryn swoich

ani wciskać innym swych paranoi,

religijne doktryny wyznawców, to ich sprawa,

a dla pozostałych dyskryminacja i łamanie prawa.


Facio ma prawo do swego życia,

a baby szlaban do przeżycia,

w konstytucji równość i zakaz dyskryminacji,

a nie ma mowy o czyjejkolwiek dominacji.


Za długo i za powoli,

wychodzi nam wyzwolenie z niewoli,

trza zmykać od mena satrapy

i brać życie w swe łapy.


Z notatnika koleżanki N






Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.


poniedziałek, 11 marca 2024

Grzeszne oblicze kleru

 

Grzeszne oblicze kleru



Świat zawiódł, politycy zawiedli,

a księża pokrętną drogą nas wiedli,

w pogoni za kasą, utopieni w rozwiązłości,

zapomnieli o zwykłej ludzkiej uczciwości,

jesteśmy w świecie zwierząt zwyrodniali,

choć o sobie myślimy, jacy to my wspaniali,

oprócz swego dobra, nie widzimy wiele,

mimo że wznosimy modły co niedziela w kościele,

sam kler nam w tym pomaga,

jego wiara od dawna niedomaga,

kłamstwa się nie wstydzą,

nawet tego grzechu nie widzą,

z hasłami religijnymi dawno się minęli,

swój katolicyzm z życia usunęli,

dbając o przywileje i apanaże,

pokazali prawdziwe swe twarze.

Trudno winić społeczeństwo,

że widząc kleru nieposłuszeństwo,

które drwi sobie z dekalogu,

odczuwa skutki grzesznego smrodu,

kiedy zapanowała w nich myśl zachłanności,

zniknęły przykłady pobożności,

katolików, niemoc kleru drąży,

cała odpowiedzialność na nich ciąży,

nie potrafili świecić żadnym przykładem,

potrafią jedynie pluć na wiernych jadem.


Nie potrzeba pośrednika, by ze stwórcą rozmawiać,

przed nim sami możemy się wyspowiadać.



Z notatnika koleżanki N 




Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

poniedziałek, 26 lutego 2024

Dieta na idealną figurę


 


Dieta na idealną figurę

Każdego pięknego poranka,
pamiętaj o paru łykach wody z dzbanka,
potem dwa liście sałaty
i szklaneczka gorzkiej herbaty,
kromka ciemnego chleba 
i już więcej nie potrzeba,
na obiad z rusztu rybka,
ta rybka to obiadowa bibka,
na deser dwa lub maks trzy orzeszki,
to twe największe grzeszki,
w międzyczasie wiele szklanek wody,
dla oszukania głodu i głowy ochłody
na kolację dwa jabłuszka
i zmiataj po godzince do łóżka,
tak zniknę wszystkie krągłości 
i nadmierne wypukłości.



Z notatnika koleżanki N 







Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.







czwartek, 22 lutego 2024

Zmęczeni populistyczną narracją





 Zmęczeni populistyczną narracją


Wrzeszczą o jedności narodu,
a za miedzą wojna się toczy,
zdemoralizowani do spodu,
buta z nimi raźno kroczy.

Obelgi i pomówienia
to ich chleb powszedni,
pradawne wspomnienia
i stek wielu bredni.

Uwielbiają wody mętne,
grzebanie w bebechach,
donosiki pokrętne,
to dla nich wielka uciecha.

Nade wszystko mówienie Oni,
że to lewactwo, kanciarze,
żadne kłamstwo ich nie zasłoni,
mają paskudnie wredne twarze.

Oni to niby narodu wrogowie,
o was nikt nic dobrego nie powie,
problem tylko jeden mały ,
że Oni to naród wspaniały,
zmęczony głupią narracją,
stęskniony za spokojem i demokracją.
   
Z notatnika koleżanki N






Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

niedziela, 18 lutego 2024

Spojrzałam w lustro…



Spojrzałam w lustro...



Spojrzałam w lustro,

a tam żadne bóstwo,

w odbiciu jakaś szantrapa,

która z brzuszydłem lata,

wlazłam na wagę,

straciłam równowagę,

myśl wskoczyła mi jedna,

muszę być dla ciała wredna.


Już od samego ranka,

czyli pierwszego śniadanka,

mózg mi się lasuje,

ile to kalorii potrzebuję,

zawsze mam złe obliczenia

i trzeba jakiegoś oświecenia.


Dla uspokojenia i ochłody

pozostał tylko skok do wody,

nic tak nie schładza, jak woda

i jeszcze urody trochę doda,

wagi nieco odbierze,

ciałko robi się apetyczne i świeże,

kto w niej popływa,

wszystkie poty pozmywa.


Ponoć dieta wodna najlepiej pomaga

i migiem znika nadwaga,

od niej lepszy seks,

tutaj więcej wrażeń jest,

lecz przy bezmyślnej erotycznej diecie,

z jeszcze większą wagą zostać możecie.



Z notatnika koleżanki N   




Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.


sobota, 27 stycznia 2024

Gra w głupa.

 

rys. Janusz Kożusznik

Gra w głupa.


Teraz mamy erzac polityczny,

dziki kabaret paranoiczny,

problem z tym jest wielki,

to nasze życie, nieteatralne gierki,

dualizm pokazywany, by przetrwać,

do spokojniejszych czasów dotrwać,

pokazać, iż mamy jeszcze zęby,

więc drzemy głośno gęby,

parę miesięcy temu konstytucja była be,

za koszulki z jej napisem obrywało się,

teraz ci sami biorą konstytucję w obronę,

i bredzą swoje duby smalone,

ci co na słowo wolność się wkurzali,

teraz do jej obrony się dorwali,

jeszcze miesiąc temu niszczyli prawo,

teraz w jego obronie stają żwawo,

czyli najpierw mówią, nienawidzą,

a teraz tym słowem się brzydzą,

co jest prawdą, a co nie,

człowiek tak nie zachowuje się,

w krzyżyku jedni widzą plus, inni kółko,

i tak owa debata leci w kółko,

czyli gra w głupa, w głupa zabawa,

taka to ich polityka cherlawa,

zrobić chaos i wielki bałagan,

to ich przekrętów parawan,

podzielić naród, skłócić

i tą metodą do władzy powrócić.



Z notatnika koleżanki N

rysunki z MACKI


 


rys. Janusz Kożusznik


Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.