niedziela, 24 marca 2024

Baba też człowiekiem

 


Baba też człowiekiem


Od wieków baby traktowano źle,

a nasza polityka dalej w to brnie,

religia w tym procederze pomagała,

posłuszeństwa w stadle się domagała.


Marzy im się harem i niewolnice,

najlepiej same dziewice,

a to jest forma zniewolenia

i na przemoc przyzwolenia.


Nikt niebieskiej tabletki nie zakazywał,

nawet na taki pomysł się nie porywał,

a tabletka PO, to już samo zło,

od tego wszystkiego robi się mdło.


Komu religia na aborcję nie zezwala,

tego nikt do zabiegu nie zniewala.

Sumienie każdy ma swoje

i to jego dylematy, nie twoje.


Politycy próbują narzucać swe poglądy,

wciskają ludowi religijne przesądy,

polityk tak babom życie urządza,

gdyż kieruje nim władzy żądza.


Katolik nie ma prawa narzucać doktryn swoich

ani wciskać innym swych paranoi,

religijne doktryny wyznawców, to ich sprawa,

a dla pozostałych dyskryminacja i łamanie prawa.


Facio ma prawo do swego życia,

a baby szlaban do przeżycia,

w konstytucji równość i zakaz dyskryminacji,

a nie ma mowy o czyjejkolwiek dominacji.


Za długo i za powoli,

wychodzi nam wyzwolenie z niewoli,

trza zmykać od mena satrapy

i brać życie w swe łapy.


Z notatnika koleżanki N






Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.


poniedziałek, 11 marca 2024

Grzeszne oblicze kleru

 

Grzeszne oblicze kleru



Świat zawiódł, politycy zawiedli,

a księża pokrętną drogą nas wiedli,

w pogoni za kasą, utopieni w rozwiązłości,

zapomnieli o zwykłej ludzkiej uczciwości,

jesteśmy w świecie zwierząt zwyrodniali,

choć o sobie myślimy, jacy to my wspaniali,

oprócz swego dobra, nie widzimy wiele,

mimo że wznosimy modły co niedziela w kościele,

sam kler nam w tym pomaga,

jego wiara od dawna niedomaga,

kłamstwa się nie wstydzą,

nawet tego grzechu nie widzą,

z hasłami religijnymi dawno się minęli,

swój katolicyzm z życia usunęli,

dbając o przywileje i apanaże,

pokazali prawdziwe swe twarze.

Trudno winić społeczeństwo,

że widząc kleru nieposłuszeństwo,

które drwi sobie z dekalogu,

odczuwa skutki grzesznego smrodu,

kiedy zapanowała w nich myśl zachłanności,

zniknęły przykłady pobożności,

katolików, niemoc kleru drąży,

cała odpowiedzialność na nich ciąży,

nie potrafili świecić żadnym przykładem,

potrafią jedynie pluć na wiernych jadem.


Nie potrzeba pośrednika, by ze stwórcą rozmawiać,

przed nim sami możemy się wyspowiadać.



Z notatnika koleżanki N 




Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.