piątek, 31 marca 2017

Czarcie polowanie




Czarcie polowanie

Blond kobitka powiedziała,
że pod lasem czorta widziała,
by pozbyć się bisurmana,
trza wyrżnąć drzewa do rana,
wtedy zniknie ladaco,
z radości wierni poskaczą,
lecz on pognał na sądowe korytarze,
nie pomogły żadne brewiarze,
trza go stamtąd wykurzyć,
więc sądownictwo czas wyburzyć,
migiem pomknął w kierunku armii,
przyuważyli go żandarmi,
sztab dokładnie przenicowali,
lecz kaduka nie dorwali,
a złośliwiec walczył dzielnie,
postanowił zaszyć się w sejmie,
bo w podobnych do niego tłumie,
wielu go na mur zrozumie,
sejmu nikt nie rozwali ,
wtedy diabli by im pokazali.

Z notatnika koleżanki N






Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.

środa, 22 marca 2017

Wybrańcy narodu




Wybrańcy narodu

Pora wyboru przedstawiciela,
naród go sobie sam wybiera,
by rządziła nim tylko jedna przesłanka,
czyli nie zapominał o swych obiecankach.
Suweren obrał już delikwenta,
z tym momentem,on owych cacanek nie pamięta,
a jak jeszcze wskoczy w rządowe ławy,
ma natychmiast łeb nie od parady.
Daje swe pseudo mądre wywody
i z kolegami idzie w zawody,
bo po przekroczeniu progów sejmowych,
wlewają tam pewnie olej do głowy.
Zna się na każdym temacie
i nie podskoczysz mu bracie,
wypowiada się jedynie arbitralnie,
gdyż oponent nie zna kwestii totalnie.
Wyborcę traktuje jak bezmózgowca,
bez pomyślunku , miłośnika browca.
Realizm wybrańca na łopatkach leży,
jemu wszystko kurna się należy.
Naród swym delegatem zniesmaczony,
skreśla ze swej listy wkurzony.
Opuszczając na zawsze sejmowe progi,
wyimaginowane ego spada do podłogi,
nikt prawie o nic nie pyta,
kończy się jego rola wyśmienita.
Wyedukowany był w każdym wątku,
teraz biega i szuka rozsądku.
w racjonalizm leci na łeb na szyję,
tak bywa,gdy zbyt długo w chmurach się żyje.

Z pamiętnika koleżanki N



Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.

poniedziałek, 20 marca 2017

Pani Hanka








Pani Hanka

Proszę szanownej pani,to nie uchodzi,
żeby tak ubranym chodzić.
Widziała pani,tą spod ósemki,
sweterek ma taki cienki.
Wszystko widać jak na dłoni,
młodości swojej nie dogoni.
Jakieś porobiła sobie lasery,
nikt nie nabierze się na jej bajery.
Kto to wszystko finansuje,
jej stary na bezrobociu ponoć bryluje.
A ta wredna jej koleżanka,
co to kiecę ma przed kolanka,
żeby choć miała ładne uda,
ale ona zwyczajnie,baba gruba.
Będę z panią szczera,
znowu ma jakiegoś frajera,
mówią,że ma męża,dzieci i kota,
ten chłop pewnie jakiś idiota,
wziąłby babę za poszycie,
zaraz,zachowywałaby się należycie.
Pani Haniu, podzielam pani zdanie,
to jakieś podejrzane panie,
po nocach gdzieś się szlajają,
całkiem wstydu dziwki nie mają.
Sama pani teraz widzi,
żadna swego zachowania się nie wstydzi.
Tylko gorszą nasze dzieci,
miast wzorem tutaj świecić.
Kochana, taka nic nie rozumie,
ona tylko puszczać się umie.

A o zmroku pani Hanka,
popyla cichcem do kochanka,
przed światem udaje anioła,
w niedzielę,migiem do kościoła,
zarzucić nic,nie może jej nikt,
odwiedziny u znajomego,to nie wstyd.
Trzeba pocieszyć innych w samotności,
pretensji nikt nie winien rościć.

Nie widzi na swym nosie wielkiej kurzajki,
ale o znajomych opowiada bajki,
innych obsmarować bardzo lubi,
swe wady po drodze jakoś gubi.

Zzu 20 marzec 2017 r



Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.

wtorek, 14 marca 2017

Pijana życiem



 
Pijana życiem

Od wieczora aż do rana,
nakręcona i szalona,
jakbym była zakochana,
dziwnie oszołomiona.

Może,to jednak prawda,
może strzała drasnęła,
a może nieprawda,
tylko wiosną się zachłysnęłam.

To czy ćmo jest powodem,
stan to zachwycający,
wyrażam pełną zgodę,
na ów czar fascynujący.

Mało tego,pragnę by trwał,
wprowadzał dalej zamęt,
w głowie tango grał,
unosił na firmament.

Kołysał w obłokach,
rozpalał ogniki radości,
topił w swych widokach,
ukazując smak błogości.

Pijana życiem ,
kręcę się w zachwycie,
skaczę w niebo radośnie
serce bije coraz głośniej.

Z notatnika koleżanki N




Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.