czwartek, 29 maja 2025

Dość już szamba


 Dość już szamba



Wychodzi taki do publiki,

układa wieżę z gładkich słów,

mniemając, iż wywoła aplauz dziki,

a to tylko stek idiotyzmów znów.


Udaje, że robi konferencję,

nie dając możliwości zapytania,

liczy na olbrzymią frekwencję

i wielkie słuchacza doznania.


Miele wściekle ozorem,

by zakryć swe problemy, 

byśmy przed telewizorem,

nie dojrzeli wielkiej ściemy. 


Nie pomogą modły ni kadzidła

ani wylewanie potoków słów,

kiedy uczciwość dawno zbrzydła,

i nie trafia już do ludzkich głów. 


Słuchacz to nie idiota,

trochę ma mózgowych zwojów,

oblepiło go dość błota,

pragnie pić z czystego wodopoju.


Wzrasta w nas złość,

tego szamba mamy już dość,

takie małe pytanko mam, 

jak długo będziemy tolerować ten chłam ??



Z notatnika koleżanki N 




 Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone


niedziela, 6 kwietnia 2025

Nie ma zgody

 


Nie ma zgody


Ongiś naród wywalczył sobie wolność,

kraj przywracał do normalności wszystko,

potem nastali ci, którzy zasiali wrogość

i zmienili ojczyznę w prawne rumowisko.


Stworzyli alternatywny świat,

tylko dla nich wartość miał,

złożony z nadmiaru wad,

ku przepaści naród pchał.


Tu afera, tam afera,

to nie żadne anioły,

do wiernych nie dociera,

że to tylko chytre matoły.


Często brakowało im kultury,

kłamstwo było drugim imieniem,

opowiadali kosmiczne bzdury,

mając w nosie innych cierpienie.


Kiedy sędzia ma swego faworyta,

nie ma mowy o sprawiedliwości,

chociaż prawda ta dawno odkryta,

oni perorowali o swojej uczciwości.


Kanty, faule i haki,

to ich codzienne czyny,

były to dla nas oznaki,

że z bezstronnością kończymy.


Ich normalność tyle znaczyła,

w jakim stopniu sama się wzbogaciła,

a naród iluzjami dokarmiany,

był bezczelnie okłamywany.


Nie ma zgody narodu,

na kłamstwo i populizmy,

na robienie w kraju smrodu

i inne wydumane idiotyzmy.


Z notatnika koleżanki





 Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone

czwartek, 20 lutego 2025

To żem ja


To żem ja

Niektórzy są ciekawi, jak wyglądam,
więc pomogę im w osądach.
Postaram się to zrobić składnie
i mam nadzieję, że dokładnie.
Odważnie opiszę swą urodę
i usunę każdą przeszkodę,
sportretuję się bezstronnie
i mam nadzieję, że przytomnie.
Urok roztaczam oszałamiający,
wszystkich na kolana powalający.
Jestem jak ta lala,
mój czar wsiech zniewala,
kilogramów w niedomiarze,
z każdego boku po cetnarze,
włoski jak szczecinka
i do tego zalotna minka,
uzębienie olśniewające,
trzy zębiska porażające,
oczęta kaprawe,
ale za to jakie ciekawe,
nosek z lekka garbaty,
no może zbyt haczykowaty,
ale to nie są powody,
umniejszania mej urody,
jeszcze trochę seplenię,
ale ogólnie super wrażenie,
i to prawda całkowita,
czyż nie jestem seksi kobita.
Zapomniałam, że trochę nie dosłyszę
i dlatego pewnikiem aplauzu nie słyszę.

Z notatnika koleżanki N




 Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone


 

sobota, 25 stycznia 2025

Przewrót w Zoo

 


Przewrót w Zoo


Zwierzęta w Zoo zrobiły naradę.

Lew ryknął: kładę wam pod rozwagę,

klatki musimy wszystkie otworzyć,

by na wolności trochę pożyć.

Pantera, brawo, mamy przecież demokrację,

zrobimy starego regulaminu kasację,

wprowadzimy nowe zasady,

zniszczymy stare układy.

Lampart myśli i myśli,

tak, mnie swoboda też się śni,

wszystkie punkty zmienimy

i w innym świecie się obudzimy.

Wszystkie, cicho pisnęła myszka mała,

która ze strachu drżała cała,

ale ja się bardzo boję,

u kotów widzę agresywne nastroje,

powiem też szczerze,

dziwnie zerkają na nas jeże.

Na to kakadu zaskrzeczała,

ona z woliery łba nie będzie wychylała,

bo zimno i niebezpiecznie,

a tutaj jest bajecznie,

anakonda też zbudziła się w terrarium,

czy ktoś mówił o akwarium,

ja się tam nie przeprowadzę,

wam też tego nie radzę

i po co tak głośno wrzeszczycie,

niedźwiedzia obudzicie.

Małpy oszalały z zachwytu,

teraz dorwą się do dobrobytu,

banany żreć będą garściami,

nie przejmują się głupotami,

że one nie rosną tam na drzewach,

tylko gdzieś jechać po nie trzeba.

Lew się obruszył, dość tej paplaniny,

siedzimy tu od godziny,

będzie tak, jak zechcę,

trzeba wyjść na powietrze,

słabi niech sobie radzą sami,

przecież nie będziemy płakać nad myszami.

Jak mówili, tak zrobili,

większość zwierząt utrupili,

jedne z głodu wyzdychały,

inne się po zażerały,

a i lew też niezadowolony,

wrócił do klatki skruszony,

mej władzy tu nie uznają,

a na dodatek jeszcze strzelają, 

całkiem inne wizje miałem,

a co innego zastałem.

Żle kończą się wszelkie narady,

kiedy chcemy łamać przyjęte zasady.



Z notatnika koleżanki N 




 Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone

sobota, 18 stycznia 2025

Przestroga

 


Przestroga


Megalomania z bezmyślnością,

w politycznych kręgach,

podlana zachłannością,

armagedonem zapisze się w księgach.


Brak reakcji wyborców,

na zakusy pseudopatriotów,

promowanie medialnych nadzorców

i na robienie z nas idiotów,

prowadzi kraj do zamordyzmu

i bezwzględnej dyktatury,

zaniku prawdziwego patriotyzmu

i jakiejkolwiek kultury.


Wolność zakuta w dyby,

gęba kneblem zatkana,

wciska naród w niewolnicze tryby,

i w łapy zachłannego tyrana.


Bądź mądry, idź na wybory,

z decyzją nie czekaj,

żebyś później nie był chory

i na swój los nie narzekał.


Z notatnika koleżanki N




 Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone

niedziela, 24 listopada 2024

Wielka drama

 


Wielka drama


Wielka drama,

cham spotkał chama,

awantura murowana,

kiedy cham spotyka chama.


Miała być sztama,

a tu znowu drama,

zniknęło kiszki pół kilograma 

i cham grzmoci chama.


W drzwiach stanęła dama,

kobieta pierwszego chama,

awantura znów niesłychana,

zazdrość dopadła drugiego chama.


Atmosfera rozemocjonowana

zemsta zostaje dokonana,

na piersi wielka szrama,

krwią poplamiona piżama.


Na podłodze krwi plama,

cham na łonie Abrahama,

tak kończy się ta drama.


Z notatnika koleżanki  N




 Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone


środa, 13 listopada 2024

O co tu chodzi ?

 





O co tu chodzi ?


Kłamie,

oszukuje

i katolikiem się czuje.


Oczernia,

pomawia,

ponoć świat naprawia.


Z zasadami na ustach,

w życiu inne gusta,

blaga i rozpusta.


Broni życia poczętego,

niby przekonania swego,

nie sznując bytu kobiecego.


W kościele modły wznosi,

o wybaczenie nie prosi,

sam się gloryfikuje,

innym swe grzechy przypisuje.


Dwulicowość ma na sztandarach,

to chyba jest jego wiara,

nie toleruje prawdy,

uwielbia słowa pogardy.


Kler też niemoc drąży,

bogactwa i władzy pełni żądzy,

wiele innych grzechów na nich ciąży,


Powiedz takiemu, że on jest zły katolik,

to zaraz weźmie i ci przyp.....li,

obsobaczy, abyś poczuł, że nic nie znaczysz.


Krzyżem łomot ci sprawi

i bluzgami swe dzieło doprawi,

z dekalogiem jest mu nie po drodze,

gdyż on uciska go nazbyt srodze.


Jest też grono prawdziwie wierzących,

nikomu swych przekonań nie narzucających.

Taka myśl mnie ciągle nachodzi,

o co w tym katolicyzmie chodzi?


Z notatnika koleżanki N 






 Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone