środa, 13 listopada 2024

O co tu chodzi ?

 





O co tu chodzi ?


Kłamie,

oszukuje

i katolikiem się czuje.


Oczernia,

pomawia,

ponoć świat naprawia.


Z zasadami na ustach,

w życiu inne gusta,

blaga i rozpusta.


Broni życia poczętego,

niby przekonania swego,

nie sznując bytu kobiecego.


W kościele modły wznosi,

o wybaczenie nie prosi,

sam się gloryfikuje,

innym swe grzechy przypisuje.


Dwulicowość ma na sztandarach,

to chyba jest jego wiara,

nie toleruje prawdy,

uwielbia słowa pogardy.


Kler też niemoc drąży,

bogactwa i władzy pełni żądzy,

wiele innych grzechów na nich ciąży,


Powiedz takiemu, że on jest zły katolik,

to zaraz weźmie i ci przyp.....li,

obsobaczy, abyś poczuł, że nic nie znaczysz.


Krzyżem łomot ci sprawi

i bluzgami swe dzieło doprawi,

z dekalogiem jest mu nie po drodze,

gdyż on uciska go nazbyt srodze.


Jest też grono prawdziwie wierzących,

nikomu swych przekonań nie narzucających.

Taka myśl mnie ciągle nachodzi,

o co w tym katolicyzmie chodzi?


Z notatnika koleżanki N 






 Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone


niedziela, 13 października 2024

Zraniona kobieta


 Zraniona kobieta


Zraniona kobieta jak tsunami
niszczy,  wszystko wokół siebie,
spogląda wściekłymi oczami,
we wnętrznościach grzebie.

Wszystkie przeszkody zmiata,
szarżuje z obłędem w oku,
z twarzą groźnego wariata
miażdży, co się da wokół.

Niepomna na żadne prośby,
głucha na wszelkie błagania,
nie pomagają nawet groźby,
ona pragnie zemsty doznania.

Nie uciszy jej nikt,
musi polec zmęczona,
nie pomoże głośny krzyk,
ucichnie, kiedy zemsty dokona.


Z notatnika koleżanki N  








 Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone

piątek, 11 października 2024

Los narodu


 Los narodu


Kiedy złodziej poucza o uczciwości,
kiedy ulicznica mówi o moralności,
a kłamca peroruje o prawdomówności,
kiedy działania demagoga i satrapy,
ubranego w strój demokraty
i kiedy oszust reklamuje zaufanie,
a w społeczeństwie znajdują oni uznanie,
tych ludzi zmiecie dyktat o niszczycielskiej mocy,
taki naród niech nie oczekuje znikąd pomocy.

Dopóki lud ma siłę sprawczą i wolność wyboru,
to powinno być sprawą jego honoru,
aby dokonać wyboru uczciwego,
a nie emocjonalno-propagandowego,
czyli ludzie sami niosą do urn swój los,
potem niech nie płaczą, że dostali silny cios,
w wyborach uczciwość i logiczne myślenie
ma kolosalne i też historyczne znaczenie.

Z notatnika koleżanki N




 Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone

piątek, 9 sierpnia 2024

Oblicze przegranej władzy


Oblicze przegranej władzy

Głupota jeszcze się nie poddała,
twierdzi, że jest wspaniała, 
że w styczniu może być maj,
że odpowiedzialność zgubi kraj,
że jej zachowanie jest super,
że liczydło to komputer,
że można mówić kocopoły, 
a oni to wyłącznie same anioły,
że w nocy świeci słońce, 
a lody są gorące,
że głupota jest mądrością,       
a kretyństwo wyższością,
każda ich wypowiedź to słowo ostateczne,
a przeciwnik plecie bzdury niedorzeczne,
odchodząca władza dla narodu
zostawiła zbyt wiele smrodu, 
tacy super to byli wielcy wojownicy,
uwłaszczając się na naszej krwawicy,
to oblicze władzy przegranej,
do rzeczywistości nie przystosowanej,
nierozumiejącej, że coś się skończyło,
że zachłanne zachowanie ich zniszczyło.


Z notatnika koleżanki N 







 Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

sobota, 20 lipca 2024

Nocna kąpiel

 


Nocna kąpiel


Nocne niebo rozgwieżdżone,

pod stopami ciepły piach,

morskie fale księżycem ozłocone,

nastrój jak w pięknych snach.


Zanurzam się w morskiej toni,

woda wolno dotyka nagich ud,

wiatr zawiewa świerkowe woni,

radośnie pokonując trud.


Fale muskają coraz odważniej,

pochłaniają najtajniejsze zaułki,

w swej odwadze suną jeszcze raźniej,

bezczelnie wysuwając czułki.


Neptun rozochocony w zabawie

pozwala na namiętne harce wodne,

chcąc upewnić o swej sławie,

iż jego moce niezawodne.


Zabiera w wodną otchłań

pulsującą szalonym wirem,

dając moc szatańskich doznań,

lecz tylko na krótką chwilę.


Po czym wynurzam się z fali

zauroczona mocnymi wrażeniami,

słyszę rytm miasta z oddali,

zostaję na zawsze ze wspomnieniami.



Z notatnika koleżanki N




 Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

piątek, 5 lipca 2024

Kobieca wieloletnia szarpanina


 Kobieca wieloletnia szarpanina


Kobiety w Polsce miały zawsze pod górkę,
babcie borykały się z powojennymi trudami,
ale w 1953 r. ujrzały jaśniejszą chmurkę,
bo wkroczył workowy odkurzacz walczący z kurzami.

Świat był bardziej zaawansowany technologicznie,
lecz u nas wolno nowinki się przedzierały,
w naszych domach gościły jeszcze niezbyt licznie
i gospodynie same z trudnościami się zmagały.

Matki do niemowlaków używały pieluchy tetrowe,
prania i prasowania ciągłego wymagające,
w 1965 r pojawiły się pieluchy ligninowe,
dla wielu jednak kieszeń bardzo rujnujące.

W 1968 r firma Bobo Frut produkcję zaczęła,
soczków owocowych dla dzieci małych,
później asortyment bardzo rozwinęła
i po latach osiągnęła sukces wspaniały.

Ulgę w praniu kobietom Polar sprawił,
wypierając Franię, pralkę wirnikową,
w 1973 r na automatykę postawił,
dając wszystkim matkom pomoc nową.

Wolne soboty były wielkim marzeniem,
21 lipca 1973 r. był dniem przed świętem,
ale i częściowym marzeń spełnieniem,
bo pierwszą sobotą wolnością objęte.

W 1973 r. przewidziano raptem dwa dni,
w 1981 r. co w drugą gnało się do roboty,
następnie były w miesiącu trzy wolne dni,
by w 1989 wszystkie były już wolne soboty.

W 2000 pampersy standardem się stały,
więc diablo nam się poprawiło,
czyli baby mniej obowiązków miały.
i w soboty tyrać już się nie chodziło.

Jakby problemów było jeszcze mało,
w 80-latach sklepy świeciły pustkami,
środków higieny intymnej brakowało
i ganiało się za jakimikolwiek majtkami.

Telefony stacjonarne rarytasem były,
samochody osobowe to było dobro luksusowe,
kobietom priorytety też się zmieniły,
tylko nie wszyscy zaakceptować je gotowe.

Kobieca wieloletnia szarpanina,
od zmian nikt ich nie powstrzyma.

Z notatnika koleżanki N 







 Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

niedziela, 23 czerwca 2024

Wredny gad

 


Wredny gad

Nic tak humoru nie poprawia,
jak skrytykowanie internetowego sąsiada,
że nos ma jakiś haczykowaty,
na dodatek jeszcze zezowaty,
zmarszczka siedzi na zmarszczce
i na dodatek tłuściutki karczek.
Patrzcie, jak ta się utuczyła,
w paskudę się przeistoczyła,
cellulitu nie ukryje,
a spójrzcie na jej szyję.
Co ona na siebie włożyła,
chyba od ciotki pożyczyła,
a ta w ciuchach córki paraduje,
i przed ściankami bryluje.
To za ciasne, to za krótkie,
ciągle udaje tylko młódkę,
jak diabli się wydekoltowała,
myśli, że taka wspaniała,
a ta ubrała się jak papuga
i do kamer jeszcze mruga.
Każdego można zeszmacić,
tylko co to ma znaczyć,
spójrz sam w lustro
żadne z ciebie bóstwo,
kiedy dureń ma szansę anonimowej wypowiedzi,
pokazuje jaki wredny gad w nim siedzi.

Z notatnika koleżanki N






Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.