Polska wojenka
Dwa wrogie szczepy,
z jednej zrodzone matki,
chwyciły za oszczepy,
by bronić antenatki.
W różnych bytujący galaktykach,
władający innymi narzeczami,
nie pomoże im żadna akrobatyka,
by porozumieli się sami.
Rzucają słowne granaty,
miażdżąc nimi przeciwnika,
ochraniając swe światy,
nienawiść ich przenika.
Tak się w walce zatracili,
hamulce wszelkie tracąc,
matkę rodzicielkę ukatrupili,
dramatem za to płacąc.
Z notatnika koleżanki N
Dwa wrogie szczepy,
z jednej zrodzone matki,
chwyciły za oszczepy,
by bronić antenatki.
W różnych bytujący galaktykach,
władający innymi narzeczami,
nie pomoże im żadna akrobatyka,
by porozumieli się sami.
Rzucają słowne granaty,
miażdżąc nimi przeciwnika,
ochraniając swe światy,
nienawiść ich przenika.
Tak się w walce zatracili,
hamulce wszelkie tracąc,
matkę rodzicielkę ukatrupili,
dramatem za to płacąc.
Z notatnika koleżanki N
Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz