W czułych objęciach
Zakochani, zniewoleni ramionami opleceni,
Oczy zamglone w marzeniach zatopione,
Ręce błądzą po ciałach ,usta szukają ust,
Serca bija w równym rytmie , świat ucieka jakby niknie,
Powolutku bez pospiechu znikamy w swym oddechu,
Ciała oplecione, gorące, rozpalone,
W spazmach rozkoszy wiją sie i drgają,
Raz wzlatują , a raz opadają,
W zapomnieniu , w zatraceniu wznosimy się na wyżyn szczyt,
Toniemy w tym zauroczeniu, w tym szczęścia spełnieniu,
Nagle spokój cisza, raj , obłoki, uniesienie,
Błękit nieba, zapach bzu i rozmarzenie,
Tulimy się do siebie i jest nam jak w niebie.
Oczy zamglone w marzeniach zatopione,
Ręce błądzą po ciałach ,usta szukają ust,
Serca bija w równym rytmie , świat ucieka jakby niknie,
Powolutku bez pospiechu znikamy w swym oddechu,
Ciała oplecione, gorące, rozpalone,
W spazmach rozkoszy wiją sie i drgają,
Raz wzlatują , a raz opadają,
W zapomnieniu , w zatraceniu wznosimy się na wyżyn szczyt,
Toniemy w tym zauroczeniu, w tym szczęścia spełnieniu,
Nagle spokój cisza, raj , obłoki, uniesienie,
Błękit nieba, zapach bzu i rozmarzenie,
Tulimy się do siebie i jest nam jak w niebie.
zzu maj 2010 r
Obrazy,zdjęcia i muzyka z netu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz