Temat bab aktualny , a facet wydaje się być wirtualny, muszę wypełnić ową lukę , pomimo że jestem nieukiem.
Jeżeli któryś z panów tym wpisem urażony,
niech leci pędem do żony,
ta go wysłucha i pewnikiem udobrucha,
albo do mamusi ona wysłuchać musi,
możesz też biec do kochanki i wychylić łez z pół szklanki,
że wredne kocisko pisze głupoty,zamiast wziąć się do roboty.
niech leci pędem do żony,
ta go wysłucha i pewnikiem udobrucha,
albo do mamusi ona wysłuchać musi,
możesz też biec do kochanki i wychylić łez z pół szklanki,
że wredne kocisko pisze głupoty,zamiast wziąć się do roboty.
Od chłopaka do starszaka
W każdym mężczyźnie krew na widok seksi baby buzuje
i w zależności od wieku mniej lub więcej się gotuje.
Kiedy masz 18-nastkę napalony chciałbyś już,
tylko chętnych brakuje,no cóż,
kiedy stuknie 20-dziestka lekka poprawa w temacie
tylko za gołodupca płeć piękna ma Cię,
jak już 30-dziestka dopadnie
chcesz urządzić się godnie i ładnie,
szukasz takiej,żeby mały kącik miała,
i ciebie choć troszkę pokochała,
po 40-dziestce nie chcesz klepać biedy
i wybrzydzasz szczególnie wtedy,
po 50-tce myślisz coś ze mną nie tak,
nie jestem przecież jakiś łach,
kiedy 60-tka minie jeszcze masz
możliwości na małżeński staż,
70-stuknęła i skarb swój znajdujesz,
bo wreszcie w kobiecie tej gustujesz,
tylko wtedy Twój świat powoli się kończy
i nie jesteś już koń rączy,
to zadyszka i zmęczenie
i nie masz sił na dalsze uwodzenie,
a ona jeszcze dość młoda i sprawna
i na dodatek trochę ładna,
nie interesuje ją dziadunio,
co zaczyna być już ludzką mumią.
Na wszystkie Twoje staruszku wygibasy
minęły dawno dobre czasy,
teraz możesz powspominać,
a nie za młódki się imać.
i w zależności od wieku mniej lub więcej się gotuje.
Kiedy masz 18-nastkę napalony chciałbyś już,
tylko chętnych brakuje,no cóż,
kiedy stuknie 20-dziestka lekka poprawa w temacie
tylko za gołodupca płeć piękna ma Cię,
jak już 30-dziestka dopadnie
chcesz urządzić się godnie i ładnie,
szukasz takiej,żeby mały kącik miała,
i ciebie choć troszkę pokochała,
po 40-dziestce nie chcesz klepać biedy
i wybrzydzasz szczególnie wtedy,
po 50-tce myślisz coś ze mną nie tak,
nie jestem przecież jakiś łach,
kiedy 60-tka minie jeszcze masz
możliwości na małżeński staż,
70-stuknęła i skarb swój znajdujesz,
bo wreszcie w kobiecie tej gustujesz,
tylko wtedy Twój świat powoli się kończy
i nie jesteś już koń rączy,
to zadyszka i zmęczenie
i nie masz sił na dalsze uwodzenie,
a ona jeszcze dość młoda i sprawna
i na dodatek trochę ładna,
nie interesuje ją dziadunio,
co zaczyna być już ludzką mumią.
Na wszystkie Twoje staruszku wygibasy
minęły dawno dobre czasy,
teraz możesz powspominać,
a nie za młódki się imać.
Zzu 6 marzec 2014 r
Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz