Rozmyślania sekundowe
Osiemnastka błyskawicznie minęła,
dwudziestka również stuknęła,
trzydziestka migiem nadleciała,
a czterdziestka jakby już się skradała.
Dni jeden za drugim mijają,
potem miesiące przemijają,
rok za rokiem leci,
a czas wszystko szpeci,
lecz ja ciągle młoda
i na wszystkie wyzwania gotowa.
Czy kiedyś mi ów nastrój minie
i zacznę przypominać zgarbioną kobiecinę,
teraz na moment się zatrzymałam,
na sekundkę otrzeźwienia doznałam,
bo kiedy miną mi obecne nastroje,
otworzą się cmentarne podwoje,
kurde i zniknę w niebycie,
i skończy się prawdziwe życie.
Kończ kochana to paplanie,
przyszła pora już na spanie.
Z pamiętnika koleżanki N
Osiemnastka błyskawicznie minęła,
dwudziestka również stuknęła,
trzydziestka migiem nadleciała,
a czterdziestka jakby już się skradała.
Dni jeden za drugim mijają,
potem miesiące przemijają,
rok za rokiem leci,
a czas wszystko szpeci,
lecz ja ciągle młoda
i na wszystkie wyzwania gotowa.
Czy kiedyś mi ów nastrój minie
i zacznę przypominać zgarbioną kobiecinę,
teraz na moment się zatrzymałam,
na sekundkę otrzeźwienia doznałam,
bo kiedy miną mi obecne nastroje,
otworzą się cmentarne podwoje,
kurde i zniknę w niebycie,
i skończy się prawdziwe życie.
Kończ kochana to paplanie,
przyszła pora już na spanie.
Z pamiętnika koleżanki N
Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz