niedziela, 4 sierpnia 2019

Mówiąc kolokwialnie



Mówiąc kolokwialnie


Szukając pretekstu,
by fałsz obronić medialnie
uciekamy się do protestu,
robiąc mózgową pralnię.

Poszukując podtekstów,
mówiąc kolokwialnie,
wyrywając z kontekstu,
nadal brzmimy banalnie.

Fałsz , fałszem zostaje,
na nic językowe wygibasy,
prawda i tak wystaje
nie pomogą słowne zapasy.

Potem następuje zdziwienie,
odarcie z obłudy
wielkie zaskoczenie,
że wypłynęły nasze brudy.

Krótko mówiąc potrzeba jaj,
a nie gadania po próżnicy,
w niebezpieczeństwie kraj,
dość partyjnej jajecznicy.

Potrzeba męstwa i odwagi,
myśli jasnych i czystych,
politycznej równowagi,
sloganów wyrazistych.

Naród winniśmy jednoczyć,
ogrom optymizmu wlać,
miast wojenki toczyć,
więcej się do siebie śmiać.


Z notatnika koleżanki N 







Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz