sobota, 31 grudnia 2022

I znowu minął rok


I znowu minął rok

I znowu uleciał jeden rok,
minął jak mała chwila,
już do starości jeden krok,
więdniesz jak kwiat żonkila.

Na nic wszelkie wspomaganie,
marzenie o wiecznej młodości,
nie pomoże żadne botoksowanie,
czas i tak się w tobie rozgości.

Trzymaj się tylko szarego życia,
bez głupawych wybiegów różnistych,
masz jeszcze wiele do przeżycia,
bez owych wygibasów durnistych.

Każdy następny rok,
każda podarowana chwila,
to szczęśliwy skok
i wbita w kres życia szpila. 

Z notatnika koleżanki N






 Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.


wtorek, 29 listopada 2022

Szczyt absurdu

 


Szczyt absurdu 



Węgla, gazu, ni ropy nie mamy, 

ale dobrobyt posiadamy.

Inne narody węgiel, gaz i ropę mają, 

ale nie mają dobrobytu,

więc doszliśmy do absurdu szczytu.

Mam problem ciekawością nacechowany,

gdzie ten dobrobyt jest schowany,

gdzie te luksusy, gdzie te michy pełne, 

czyżby były tak nieszczelne

i czemu naród nie pieje z zachwytu,

z powodu tak wielkiego dobrobytu.

Mrożek byłby teraz wielce twórczy,

gdyż nadmiar tematów, aż furczy.



Z notatnika koleżanki N 


rys Krzysztof Stefaniuk




Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.




piątek, 25 listopada 2022

Na nic armaty


 Na nic armaty


Dawno temu, kiedyś hen,
oszukał mnie pewien men,
teraz w mądrości swej,
nie poddam się miłości tej.

Wytoczę diaboliczne działa,
ubiorę się w cynizmu szatę,
zjadliwością będę ziała
i odpalę satyry armatę. 

Strzała amora jednak drasnęła,
utkwiła w sercu głęboko,
uczuciem mocno ścisnęła,
uszkadzając ochronny kokon.

Na nic armaty i działa,
kiedy płomień uczucia spala, 
migiem kończy się awanturka 
ukryciem w ramionach Jurka.

Z notatnika koleżanki N








Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

niedziela, 20 listopada 2022

Nie rozumiem



 Nie rozumiem 


Kiedy naczelny bankier gada, 

że wzrost jest ujemny, 

to wtedy każdy słoneczny dzień, 

może być ciemny,

a nieudacznictwo znaczy zwycięstwo

lub tchórzostwo, męstwo

i kończy się jakakolwiek myśl,

bo wtedy dziś, nie znaczy dziś, 

a chaos i bezhołowie wkracza

i koniec ludzkości oznacza. 

Nie rozumiem co do mnie, mówi rodak, 

może Polak, nie znaczy Polak,

we własnym kraju potrzebuję tłumacza,

nie rozumiem, co słowo oznacza. 


Z notatnika koleżanki N 




Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

wtorek, 15 listopada 2022

Replay


 


Replay



Wiele lat temu,

słuchali Riedla z Dżemu.

Ona, urocza, zgrabna nastka,

długowłosa, blond siedemnastka,

on Apollo z władczym spojrzeniem,

poczuli do siebie chemię.

Krew żwawo krążyła,

emocjami mózg drążyła.

Uczucie parę latek trwało, 

potem się jakoś posypało.

Po latach spotkali się ponownie, 

ciesząc niewymownie,

on z brzuszkiem, łysawy,

na dodatek przygłuchawy,

ona z twarzą zoraną bruzdami,

zapominająca momentami.

Poczuli wiew młodości,

zapominając o starości,

uczucie otworzyło wrota,

na replay przyszła ochota.

Miłość się nie starzeje,

nawet kiedy głowa siwieje,

w swe objęcia porywa,

noce tak samo zarywa.


Z notatnika koleżanki N 





Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.


poniedziałek, 14 listopada 2022

Kreatura władzy


                                                                      Rys.Sadurski


Kreatura władzy


Kreatura władzy stworzona,

z problemów i narodu wad,

z najgorszych cech sklecona, 

dążąca do ciągłych zwad. 


Osobnik ów to bufon i pyszałek,

w patriotycznym stroju,

używa wielu różnistych podpałek,

wywołując wojnę, mówi o pokoju.


Wznieca w narodzie niepokoje,

sieka mieczem nienawiści,

krzycząc, iż to winy twoje,

wrzeszcząc, niech się jedność ziści.


Prawda przestaje mieć rację bytu,

kłamstwo łokciami się rozpycha,

leją się strugi samozachwytu,

dumnie kroczy królowa pycha.


Bezprawie rozpoczyna kiełkować,

na plakatach same ideały,

życie zaczyna się degradować, 

tylko konflikty nam pozostały. 


Władza, która pasie się wadami narodu,

cofa kraj, zamiast pchać go do przodu.



Z notatnika koleżanki N 


Rys,Sadurski



Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.


niedziela, 6 listopada 2022

Królicze władanie


 

Królicze władanie



Ludziska mówią o krewnych i znajomych Królika,

a ja się pytam, na jakiej łączce ów Królik fika?

Kogoś tam na stanowisko wetka,

a inszemu awans podetka.

Co to jest za wielkie Królisko,

że może zrobić wszystko?

Jak on taki czarodziej wielki,

niech mi na koncie pomnoży cyferki,

albo może bez prywaty,

niech każdy Polak będzie bogaty,

albo niech, chociaż pokój w kraju zapanuje,

przecież on wszystko gwarantuje.

Widać, iż to wielki egoista, 

więc sprawa jest całkiem oczywista, 

my też egoizmem się pochwalimy

i jego z całą ekipą na pysk wywalimy.

Skończą się wtedy rządy królicze,

oby nie zastąpiło go inne zwierzę dzicze.



Z notatnika koleżanki N



 

Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

wtorek, 20 września 2022

Celebrytka


 Celebrytka


Postanowiłam zostać celebrytką,
znaną tu i tam,
jak ta pindzia z kitką,
tyż nagie swe fotki dam.

Na Inst, Fejsie, Tik-Toku, czy Pintereście,
lajków zdobędę kupę,
wylansuję się nareszcie
i wybuduję se chałupę.

Czyż nie jestem urocza,
sam wdzięk i szyk,
błękit nieba mam w oczach,
popularność zrobię w mig.

Kiedy by coś poszło nie tak,
to wymyślę jakiś romansik,
będzie to pijarowy znak,
że lecę w ten medialny transik.

A kiedy nie wydolę,
by na ściankach zaistnieć,
za tygrysa się przebiorę,
aby kasy więcej wycisnąć.

Zamówię u paparazzi fotkę,
dorzucę dramat wymyślony,
zrobię z siebie bidną lichotkę,
lub oberwę od zazdrosnej żony.

Lajków zbiorę całą furę,
w mediach w podskokach zaistnieję,
kasy zarobię górę
i z pracujących się pośmieję.

Będę znana z tego, że jestem znana
i za to wypiję szampana.

Z notatnika koleżanki N








Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

czwartek, 8 września 2022

Czas


 

Czas


Ciesz się chwilą, tym co masz,
chłoń każdy oddech i woń, 
wszystko zniszczy i zabije czas,
więc zanurz się w życia toń.

Czas z nikim się nie cacka,
choć czasem pośmiertnie gloryfikuje,
wszystkich wali po łapskach,
swej mocy absolutnie nie czuje.

Nikt go pokonać nie potrafi,
skalpel też nic nie zwojuje,
może tylko photoshop na fotografii,
lecz ty tego nie odczujesz.

Chciałbyś oszukać czas,
lecz on nie cierpi szulera,
zawsze pokona nas,
i zawsze sponiewiera. 

Z notatnika koleżanki N




Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

sobota, 20 sierpnia 2022

Realizm polityczny

 

Realizm polityczny



Naszej władzy największe sukcesy i cuda,

ubrane w przykrótkie gacie,

to fałsz, dwulicowość, obłuda,

śniąca o wielkim swym formacie.


Na klęczkach ze złożonym łapkami,

kręcąca swe lewe biznesy,

oblepiona samymi kłamstwami,

wyprawiająca prawne ekscesy.


Z patriotyzmem na wargach,

nawet fachowców pouczająca,

żadna wątpliwość nimi nie targa,

bo ona jedyna jest wszechwiedząca.

                                

Kto w te baśnie uwierzy,

otumaniony propagandowym chłamem,

kiedy z realizmem się zderzy,

zrozumiał, że jest bałwanem.



Z notatnika koleżanki N


Rys. Marek Raczkowski


Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

czwartek, 18 sierpnia 2022

Ja, suweren



 Ja, suweren


Ja, suweren, mały robaczek,

mam dość wszelkich szczekaczek,

siedzę w kąciku i cichutko płaczę.

Chciałbym zadać jedno pytanie,

czy w ogóle mam pozwolenie na nie,

czy mam prawo do swego zdania

i czy mogę tak bez pytania,

wyrazić swoje poglądy,

nie powielając oficjalne sądy?

Pokornie pytam szefa owego,

czy mogę być zdania odmiennego,

nie zgadzać się z bossa wytycznymi,

wypowiadać się słowami własnymi?

Czy mogę szefie kochany,

nie być w ciebie zasłuchany,

śpiewać w całkowicie innym chórze,

nie o chlebie, czy o murze,

że nie jest tak całkiem słodko,

że oblepia nas chciwości błotko,

że inflacja wali w pysk,

lecz tylko wy macie zysk,

że wodę w rzece coś truje,

a wściekłość w narodzie buzuje,

że bieda zagląda w oczy,

a upadek raźnie kroczy.

Czy jestem tak niesubordynowany,

że muszę być poniewierany,

że jestem nikim i zgniłkiem

i opozycji płatnym osiłkiem?

Tylko cicho chciałem wyszeptać,

nie zezwalam, by każdą głupotę można mi wetkać,

nie chcę już od ciebie szefie nic,

ale proszę, pozwól mi spokojnie żyć,

mieć własne zdanie i osądy

i tylko osobiste poglądy.

Budzi się we mnie złość.

mam was już dość.


Z notatnika koleżanki N 


                                                                        rys. Sadurski


Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

czwartek, 4 sierpnia 2022

Władza mózg mi rozsadza


                                                                        rys, Sadurski


Władza mózg mi rozsadza



Mózg mi się rozsadza,

jaka zdolna nasza władza,

prym na świecie wiedzie,

wiedzą już o tym nawet śledzie,

wprawdzie nie mają głosu,

lecz one też szukają rozgłosu,

a nuż zrobią karierę rekina

i to one będą prymat trzymać,

a i szprotka myśli o sławie,

za friko się zabawię,

kiedy naród na to pozwala,

kasa państwa się zawala.

Tylko czemu, nasza władza,

mój mózg ciągle rozsadza,

biega chyłkiem kątami,

i zmyka przed wyborcami,

klakierami się otacza,

przed innymi sukcesów nie roztacza,

czego się boi, czemu ucieka,

czy już czuje, że upadek ją czeka?


Z notatnika koleżanki N



Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.


sobota, 23 lipca 2022

Choroba kompa


Choroba kompa


Kompik mój jest w niedyspozycji,
może zabrakło mu ambicji,
zadyszka wściekła go dopadła 
i prędkość nagle spadła,
kręci chyba coś na boku,
może innego operatora ma na oku,
w folderach dziwnie przebiera,
jednych w ogóle nie otwiera,
z wściekłości prawie się zagotował,
chyba całkiem już ześwirował, 
ostatnio wysunął też żądło
i filmy tnie na okrągło,
nieboraczek całkiem się zbiesił
i do imentu się zawiesił,
muszę dać na przeczyszczenie,
to wróci mu przyspieszenie.

Z notatnika koleżanki N 





Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.



czwartek, 30 czerwca 2022

Nuda


 Nuda


Nuda czasem słodko pachnie,
czasem ma smak goryczy,
papieroskiem się sztachnie,
albo głośno krzyczy.

Bywa, że marnuje czas,
lub wpada na dziwne pomysły,
zabiera niektórym blask,
zamula wściekle umysły.

Tak, siak, czy owak,
nuda jest problemem człowieka,
nikt nie wie, co w sobie chowa,
i co po niej go czeka.


Z notatnika koleżanki N




Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

sobota, 18 czerwca 2022

Nowi Judasze


                                                                       rys Jacek Zygmunt


Nowi Judasze



Nowe srebrniki, nowi Judasze,

biorą wszystko, choć to nasze,

każdy naród jest stracony,

kiedy za garść miedziaków bije pokłony,

który prawiąc o patriotyzmie,

przelicza mamonę chowaną w bieliźnie,

który chełpiąc się, iż jest katolikiem,

uderza innych różańcem z krzyżykiem,

kiedyś to byli dewoci, 

teraz zwią się patrioci.


Kiedy władza ma zawsze rację, 

a na dodatek wzajemną adorację,

kiedy w dyskusji brakuje merytoryki, 

a wszechobecne są tylko krzyki,

kiedy zło wkracza, a ucieka sumienie,

trudno jest o porozumienie,

najwyższa pora dostrzec szarego człowieka,

który na normalność niecierpliwie czeka.



Z notatnika koleżanki N 



rys Sadurski




Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

niedziela, 22 maja 2022

Kto pomoże?


 Kto pomoże?



Ja się pytam,

co tak zgrzyta,

co tak piszczy,

co tak trzeszczy,

co tak puka,

co tak stuka, 

co nocami dręczy,

co po kątach jęczy,

co tak kwiczy,

na cud liczy,

co tak bębni,

kto to zgłębi?


To złotówka się szamocze,

i po nocach tak łoskocze, 

spać nie może bidula, 

bo ostała się ino koszula,

tak  inflacja ją nadgryza,

koniec jej już się zbliża,

spada na samo dno,

kto jej pomoże, no kto???



Z notatnika koleżanki N  





Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.

piątek, 6 maja 2022

Polityczna paranoja


 


Polityczna paranoja



Coś mi się we łbie kręci,

nie pomagają nawet święci,

rządzący wtłaczają mi w łeb,

bom ponoć tępak i kiep, 

że jest świetnie, ale nie beznadziejnie,

i proszę następne wypowiedzi kolejne,

przegrali, ale wygrali,

chyba z rozumem się rozjechali,

ostatni w rankingach, lecz wzorem dla świata,

zaczyna mi się mózg zgniatać,

nic się nie udało, ale jesteśmy wzorem,

walnijcie mnie jakimś buciorem,

mamy demokrację i rzekomą demokrację,

czyli mózgową całkowitą aberrację, 

spadliśmy na dno, ale o to nam szło,

kto tu oszalał, powiedzcie kto ?????



Z notatnika koleżanki N 



rys Mleczko



rys Sadurski



Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu
żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.


czwartek, 28 kwietnia 2022

Randka z mamoną


rys Sadurski


Randka z mamoną 



Kiedy pieniądz spotyka się z rozumem,

wielu nad emocjami zapanować nie umie.

Mamona zatyka pory uczciwości,

wkraczając w system chytrości,

oczy zalepiają czarne klapki,

niestraszne żadne odsiadki,

byle obłowić się jak nikt,

w zadku mając więzienny wikt.

Biorą władanie w swe łapy,

zakładając impertynenta szaty.

Szybko rośnie ego,

bufonada rozpiera na całego,

mądrość należy się z automatu,

jak piękno polnych kwiatów,

geniusz zaczyna władać,

zniszczymy każdego wrogiego gada.

Brzęcząca moneta łepetynę zasypała

i to właśnie ta mądrość cała,

a, że geszefciarza widzą inni,

to zazdrośnicy i wstydzić się powinni,

z wściekłości całkowicie zapomnieli,

iż z beczki wiedzy łyka nie zaczerpnęli.


Randka z lewą mamoną

to schadzka z cudzą żoną.



Z notatnika koleżanki N 




 


Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.


wtorek, 22 marca 2022

Puszka Pandory

 



Puszka Pandory 




Wojna za płotem,

na dramacie, dramat

pociski lecą z łoskotem,

wyją działa armat.


Świat zastygł oniemiały,

że poszło w zapomnienie,

które ongiś człek oszalały,

z dymem puszczał ludzkie istnienie.


Ludzkość znowu zrodziła potwora,

by czyjeś życia unicestwiał,

każdy jasnowidz jak Wernyhora,

już wie, jak skończy bestia.


Czas pojąć, że sami jesteśmy winni,

tolerując demagogiczne zachowania,

akceptować zła ludzie nie powinni

i łeb ucinać hydrze od zarania.


Puszkę Pandory otworzyć łatwo,

lecz jej zamknięcie nie idzie gładko.



Z notatnika koleżanki N 





Obrazy, zdjęcia i muzyka z internetu

żadne naruszenia praw autorskich nie są zamierzone.