piątek, 2 listopada 2012

Może promyk słońca?






Może promyk słońca?


Zima mi gdzieś daleko uciekła
i zabrała uczucie małpa wściekła.
Pytanie kiedy znów powróci
i dawne doznania przywróci?
Czy jak zmrozi lasy , pola,
będzie lżejsza moja dola?
Czy łza zmieni się w lodu sopel.
czy w słony grad z ich kropel?
Czy zostanę śniegowym płatkiem,
szybującym zimowym kwiatkiem,
może szronem na igiełkach świerkowych,
czekającym tęsknie wiosennej odnowy?
Wtedy z pierwszym promykiem słońca
zbudzi się może  nowa miłość gorąca.


Zzu 2 styczeń 2012 r 





Obrazy,zdjęcia i muzyka z internetu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz