wtorek, 30 października 2012

Weekend




Weekend

Grille goście i mam dość,jeden gość, drugi gość,
a miał być wypoczynek,relaks i odpoczynek,
Kto to wszystko ma zrobić,żeby do diabła się nie narobić.
Kawki ,piwka i drineczki, odwalcie się od Aneczki.
Balangi fajna rzecz,ale ja już idę precz,
nadmiar wszystkiego nawet dobrego,prowadzi do złego.
Teraz uciekam w inny świat,jest on wolny od wielu wad,
a może też jest wadliwy,ale dla mnie mniej szkodliwy.
Przecież muszę na chwilkę odetchnąć,zanurzyć się w ciszę i westchnąć.
Potem pewnie zatęsknię za hałasem,za przyjaciółmi , a tymczasem,
uciekam na malutką chwilkę i zostanę barwnym motylkiem,
dam się porwać pokusom,byle nie narazić wścibskim uszom.
Kocham Was  moi kochani,ale dajcie odetchnąć czasami.
Wy się cudownie bawcie ,i Aneczkę w spokoju zostawcie.

Zzu 12 czerwiec 2011 r




Obrazy,zdjęcia i muzyka z netu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz